poniedziałek, 30 września 2013

Marek Grechuta - Wiosna ach to Ty interpretacja piosenki


Uparłem się na tego artystę, ale mniejsza o mój upór. Ważniejszy jest przekaz słów o porach roku jakie niesie za sobą ta pieśń. Są w niej zawarte zarówno uroki zimy, która potrafi zaskakiwać niczym internet. Aby się o tym przekonać wystarczy spojrzeć na swoje krzesło na, którym się siedzi. Jest eksploatowane przez właściwego człowieka. Nie da się ukryć, że tytuł piosenki ma mówić o tym, że to właśnie wiosna jest najpiękniejszą z pór roku. Ale wiele osób, właściwie tyle ile jest na ziemi tyle jest zdań na temat pogody. Gdyż to o niej rozmawiamy gdy nie mamy o czym. Więc temat rzekę prowadzić można. Odnośnie zapachów jakie za sobą niosą, zarówno zima i jej uroki, palonego drzewa w kominku, tu ważnym aspektem jest aby to było drzewo a nie jakieś odpadki. Aby być zgodnym z naturą. Kolory jakie niosą za sobą, biel, zieleń odcienie brązu jesienią. I powtarzające się niczym mantra słowa jak to tak. Wprost wymownie można by potraktować je milczeniem ale się nie da. Poruszające jest przedstawienie uroków tych pór roku, po kolei jak idą wiosna, lato, jesień i zima. Przynajmniej tak nas w szkołach uczono. Tą kolejność można zaburzyć we własny tembr. Mianowicie od pory roku w jakiej się urodziliśmy. Dla tego warto odsłuchać ten kawałek po raz kolejny, by nabrać szacunku dla natury oraz wszystkiego co się z nią kojarzy.
Gdy znów zrobi się ciepło w ten naturalny sposób, lub zimno w sposób iście zimowy, ogrzejmy się słowami tej piosenki.

piątek, 6 września 2013

Jeszcze pożyjemy - Marek Grechuta

Skoro mowa w utworze o Bogu interpretuję to jako mowa o śmierci, ze względu na to, że napisanie wiersza w dzisiejszych czasach i w naszym kraju, który jest prześmiewczy i za raz by była zabawa z osoby, która te wiersze przedstawia. Mojego wykonania wiersz na tą okoliczność, bo wypadało by się pochwalić, jeszcze przed śmiercią. Prowadzenie życia na dystans, w tym złym świecie opłacalne by było tylko w ten czas gdy, by się wszystko posiadało. Aby dodać coś twórczego do internetu ludzie imają się, różnych zajęć. Ja natomiast tworzę tego posta. Bo natchnął mnie utwór, który jest o życiu. Jak sama nazwa wskazuje nawet jeśli chodzi o to, życie po życiu.

Piękny jest kraj gdy wszystko wszystkim wydaje się... Ważne słowa ze względów politycznych, mianowicie staranie się aby wszystko było piękne, lecz pozór i właściwa wiadomość jest ukryta w dalszej części tekstu.
Gdzie ważne informacje dla ludzi skromnych i skrytych.
Piękny jest kraj Gdy wszystko wszystkim, Wydaje się jeszcze złe. Zastosowanie tutaj słowa jeszcze jest specjalnie stworzone po to by zaćmić faktyczne zło, które otacza nas i nie daje o sobie zapomnieć.
To tyle jeśli chodzi o tą domorosłą i mało fachową interpretację ale kto na to zwróci uwagę?

wtorek, 2 lipca 2013

Marek Grechuta - Dni których nie znamy | Dwie wersje

Jak wiadomo, wiele piosenek ma swoje dwie lub więcej wersji, autentyczność i lirykę można odnaleźć w obu tegoż wykonawcy. Marek bowiem śpiewał w sposób wyrafinowany dla ucha lecz by zagłębić się w jego poezję śpiewaną wielu zabiegów nie trzeba. Tak więc przedstawiam dwie wersje. Tą z młodzieńczych jeszcze niczym nie skalanych jego lat, oraz tą już dojrzałą po przejściach o czym ma świadczyć fragment: Odpowiedzi szukaj, czasu jest niewiele..., można również zaobserwować iż przed tą transformacją z niewielkiej ilości czasu, że posiada utwór ten:
W treści bowiem jest zawarty przekaz o tym by się nie śpieszyć i jest dzięki temu bardziej krzepiący gdyż: Odpowiedzi szukaj czasu jest tak wiele... 
Skłonię się do analizy na co należy szukać czasu. Bowiem w samym tekście jest mowa o radości i nadziei. Bowiem jak wiadomo nadzieja ma umierać ostatnia więc należy jej szukać nawet w beznadziejnych sytuacjach życiowych, gdyż we wcześniejszym tekście jest mowa o człowieku, który stracił wszystko, lecz potrafił się odnaleźć. Natomiast jeśli stracimy radość z wykonywanych czynności będziemy zmuszeni do ich wykonywania, nim zdamy sobie z tego sprawę, to prawdziwy człowiek, jego struktura ulegnie na tyle wypaczeniu, że może stracić sens. Sens ten należy odnajdywać we wszystkim. Nawet w głupim umyciu okien, które niektórym mogą kojarzyć się ze znanym i rozpowszechnionym systemem operacyjnym Windows. Dla tego skłaniam wszystkich do pozytywnego myślenia o dniach, które nadejdą oraz tym właśnie, że są nie znane, mają kusić i sprawiać, że się wprost pożąda ich poznaniu. Jak usłyszeć siebie pośród śpiewu tłumu? Tu nasuwa mi się myśl: co było przed czasami, gdy świat poznał śpiew? Gdyż wszystkim jakaś melodia w sercu i zazwyczaj na ustach gra. Można powiedzieć za sławnymi słowami, że było SŁOWO. Lecz to ono zawładnęło muzykom oraz melodią i nutami, których wiele nie potrzeba, gdyż śpiewać każdy może, trochę lepiej lub nawet i gorzej lecz o to chodzi by to wychodziło. Zatem śpiew na, którym zakończę dzisiejszą interpretację jest tym czego raz, że brakuje na co dzień w świecie zagłuszonym lub nasyconym słuchawkami, które dają potencjalnym śpiewakom spełnienie, lecz rani tych co mieli by ich słuchać. Apeluję więc dajmy sobie czas na westchnienie i nie śpiewajmy jedynie pod prysznicem lecz otwórzmy się na szerszą publikę. 

sobota, 29 czerwca 2013

Marek Grechuta - Wolność



Wolność jaka jest każdy widzi, nie zupełnie jak koń co prawda ale zawsze daje nam wiele do myślenia, coś jak na znak tego, że koń ma dużą głowę. Idąc tropem piosenki, może ona nas zagnać do nieskończoności gdyż dojście do niej jest niczym szlifowanie diamentu. Ten diament wyszlifowany do postaci wybornej i smacznej niczym ziemniaczki smażone. Bo wiadomym jest, że aby szlifować taki diament trzeba się napocić lub nadać odpowiedniej maszynie odpowiedni pęd. Zmierzam do tego, że ciężką pracą oraz wysiłkiem jaki włożymy w tą wolność i to jak ją wykorzystamy zależy jedynie od nas samych. Za szybko, za wściekle i za zajadle się z nią obchodząc można się nią zachłysnąć. Co może spowodować przedawkowanie tej, wolności jaką mamy. Aby tego uniknąć trzeba się zadawać z mądrymi ludźmi, którzy wnoszą w nasze życie same pozytywy. Nie wolno zadawać się z elementem lub pochodnymi elementu. Tym elementem, którym niegdyś sami byliśmy. Lub będziemy... dopiero. Te i inne dyrdymały już zawarte w nie jednej babcinej lub rodzicielskiej świadomości na nic się nie zdadzą gdy nie wspomnę o tym, że należy nie tyle co uczyć się na własnych błędach, co na cudzych. Lecz w zbuntowanej i niczym nie zahamowanej głowie nastolatka nie może się to wybić albo i wbić w jej struktury.

piątek, 28 czerwca 2013

Marek Grechuta z Myslovitz - Kraków


Jako jedna z niewielu piosenek dzisiejszych i wczorajszych czyli tych z przed lat nie jest to piosenka stricte o miłości. Wręcz daje do myślenia dla czego, choć zdarza się w tekście wątek, że: 
Na Gołębiej twój płaszcz zaczepił mnie w wystawowym oknie,w autobusie , w tłumie gdzieś... Nie idzie tu poznać czy chodzi o romans czy po prostu zwykła zaczepka. Lecz wiadomym jest, że w tym tekście i interpretacji można się domyślać, że miłość i maj gdyż jest to miesiąc ptaków tu gołębie to nastraja bardzo wiosennie i pozytywnie. Sama melodia daje do myślenia, że wszystko co tajemnicze jest do poznania i nie od razu Kraków oraz Wawel w jego centrum zbudowano. Bardzo patetyczny oraz wyrafinowany refren i jego strofy skłaniają do myślenia. Że ludzie wymijają nas i my mijamy ich gdyż chodzi o to jak ludzkie życie jest delikatne niczym ten flesz. Jako, że deklarujemy się do wielu rzeczy, które trudno później wykonać i tłumaczymy sobie to na wiele sposobów, chciał bym dodać, że piosenka ta może być o faktycznie zmarłym człowieku, bo inaczej nie można przedstawić tego, że ktoś nie zrobi więcej zdjęć, chociaż może być tak, że nie zrobi więcej zdjęć jej więc nie koniecznie o zmarłym aczkolwiek warto wspomnieć o fakcie śmierci i umieraniu, gdyż jest to utwór zmarłego Marka Grechuty. Chodzi mi o fragment ten: widzę cię tak wiem nie zrobię więcej zdjęć tak wiem nie będę prosił lecz tak wiem to przecież żaden grzech tak wiem. Ludzie się mijają lecz nie wiedzą na kogo trafią przy bliższym spotkaniu. Tym patetycznym jak cały utwór stwierdzeniem zakańczam dzisiejszy wywód na temat tego utworu. Pozdrawiając wszystkich Polaków na obczyźnie.