sobota, 22 marca 2014

Dzikość serca "Hallelujah" - po polsku (Cover by Julia Okrój)

Dzikość serca szaleje gdy się słucha młodego pokolenia.

Dziś coś z nieco innej beczki mianowicie młody talent do, którego lubię wracać gdy tylko mam chwilę na rozkminianie. Raz, że wokalu a dwa, że tekstu, wyraziście przedstawionych słów. Ta młoda bo zaledwie 11 letnia wykonawczyni wprowadza mnie w stan ekstazy. Gdyż jest to połączenie wokalu stricte artystycznego z dziecięcym akcentem. Jest tu mocny nacisk na piękno i każdy kto wysłucha zrozumie, że czasem ciarki na plecach choć są uzasadnione. Ja posiadłem takie na głowie. Nie mogę przestać słuchać. Zastanawiająca jest przy tym nasza wiara. Wiara zarówno w Boga jak i w człowieka. Nie pozostaje nic jak zacytować wieszcza i do niego też się odnieść mianowicie: "Kochałem i wiem teraz, skąd się rodzą pieśni.". Świadczyć to ma o wielu aspektach naszego życia, że nigdy nie jest tak źle aby nie mogło być lepiej. Nie wolno wręcz obrastać w piórka. Trzeba brnąć do przodu niczym Richard Branson w swojej książce "Screwe it, Let`s Do It". Nie wolno się poddawać, każdą porażkę wprost należy obracać w sukces. Zapamiętywać rady dobrych i mądrych ludzi. Słuchać ich wprost podążać ich śladem. Wspomnę również, że należy brać przykład z ludzi mądrych i świętych. Idąc dalej w sentencje z dzieła Świętego Izydora z Sewilli dodam ostatni już cytat: "Ucz się, jak gdybyś miał żyć wiecznie, żyj – jak gdybyś miał umrzeć jutro". Ile w tym prawdy sami oceńcie i uczmy się w braku konsekwencji dodam: "Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą" - Czyj to cytat. Zainteresujcie się tym tematem moi drodzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz